WYZNANIE

     
Nie wystarczy otuliæ Ciê spojrzeniem i zamkn±æ Twój obraz pod powiek±. Nie wystarczy dotkn±æ Ciê tysi±c razy i zapamiêtaæ ka¿dy fragment Twego cia³a. Nie wystarczy ukryæ w d³oniach Twego zapachu i zachowaæ na skórze Twoje poca³unki. Nie wystarczy by poj±æ, dlaczego Ciê kocham. Czy Ty wiesz jak Ciê kocham? Ja sama tego nie wiem!!!!!!!
Nieprzytomnie Ciê kocham, osza³amiaj±co. Zbyt namiêtnie, mo¿e za ma³o rzeczow0 ?! Niemo¿liwie,nieopamiêtale. Nie¶wiadomie. Przera¿aj±co,okrutnie i zagadkowo. Zaprzeczalnie, zach³annie. Nie ograniczalnie i delikatnie i zwyczajnie strasznie. Rozpaczliwie, ale upajaj±co i ubóstwiaj±co. Kocham Ciê po prostu.
Jeste¶ wiatrem, który mnie otula. Och³adza, gdy jest mi gor±co i rozpala gdy mi zimno.
Jeste¶ moim ca³ym ¶wiatem. Nie odkrytym, nie do koñca przemierzonym ... Wci±¿ odkrywam Ciê na nowo. Kocham Ciê mi³o¶ci± zapatrzonych oczu. Po swojemu w³asnemu..Kocham chc±cy, bo niechc±cy kochaj± tylko naiwni. Z ka¿d± chwil± pragnê Ciê mocniej i bardziej niezrozumiale. Jeste¶ powodem, dla którego ¿yjê. Jeste¶ powietrzem, jakim oddycham. Jestem zapotrzebowana na Ciebie. Ci±gle stêskniona wzroku, ust i dotyku i s³ów. S³ów uleg³ych i niedokoñczonych. Moje d³onie wci±¿ g³odne dotyku, spragnione ciep³a, misteryjnie odtwarzaj±ce kszta³t dalece doskonalszy ni¿ przyjêty za idealny. Moim pragnieniem jest za¿yæ Twój oddech. Czuæ go na szyi, s³yszeæ szept i niewyra¼ne s³owa zamazane blisko¶ci±. Zatopiæ siê w Twych ramionach i czuæ upojenie. I oddaæ siê po¿±daniu. Dotkn±æ Twojej duszy parz±c siê bo namiêtno¶æ jest gor±ca. Dr¿eæ od poca³unków s³odszych od miodu i tak subtelnych i delikatnych, a zarazem gor±cych i pe³nych ekspresji. ¯eby siê nasze dusze z rozkoszy wygina³y, a po sercach przebieg³ dreszcz.
Mi³o¶æ niepokorn± dam Ci, tak±, co nie wybacza, bo nie musi. Mi³o¶æ niebanaln± . Wszystko dla niej jest nowe i pierwsze i przez nikogo jeszcze nie prze¿ywane.
. . . Chcê ca³owaæ ka¿dy fragment Twego cia³a. Chcê Ciê czuæ w ka¿dym milimetrze cia³a mojego. Chcê ch³on±æ z nieodpart± pokus± s³odycz Twoich ust, oczu. Czuæ smak Twych r±k, dotyk kochania. Poczuæ siê tylko Twoja....!!! Codziennie chcê mieæ Ciê wiêcej. Bli¿ej mieæ. I szukam i pragnê. Zawsze mieæ obok siebie, gdy czas do snu. Jeste¶ autorem moich my¶li i marzeñ...
Jestem w Tobie nieprzytomnie zakochana. Tracê rozum tak Ciebie kochaj±c. Uzale¿niasz mnie. Jeste¶ wszystkim, czego chcê. Ma mi³o¶æ jest nie skoñczona. Jeste¶ smakiem mego szaleñstwa. Czujê Ciê wszêdzie. Niebo przy Tobie jest w zasiêgu rêki ( niebo pe³ne mi³o¶ci ) . ¯eby bli¿ej Ciebie byæ stanê na palcach..
Jestem bia³±, czyst± kartk±.... Zapisz we mnie s³owami i dotykiem, wszystkie uczucia mi³o¶ci....!
B±d¼ moim pierwszym, s³odkim grzechem..., bêdê siê z Ciebie spowiadaæ!!! Spowiadaæ gwiazdom na niebie. Jak Ciebie uwielbiam, pragnê, chcê. B±d¼my jak dwa wulkany, czynne, rozpalone nigdy nie wygasaj±ce. Pragnê, aby¶ mnie wype³ni³ sob±. ¯eby mnie rozkosz i ¿±dza oniemia³a. Pragnê siê wpijaæ w Twe ramiona dr¿±cymi palcami. Przytuliæ Ciê i jednym cia³em byæ. Jedn± dusz±. Uwielbiam Ciê tak cudownego, tak idealnego, tak stworzonego do bycia mi³owanym, a¿ do ¶mierci i szaleñstwa.Mog³abym dla Ciebie umrzeæ.
Oczarowa³e¶ mnie moc±, której nie mogê siê oprzeæ . . .
Nie mogê oddychaæ bez Ciebie.
Kocham ...
NA ZAWSZE................