Magazyn M³odych - Strona g³ówna
Antykoncepcja Ksi¹¿ki Na powa¿nie
Opowiadania Poezja Tworzenie WWW
emodi.pl -  Wiele sklepów w jednym miejscu
Okno logowania
L:
H:
Za³ó¿ nowe konto

Szukaj

Teksty
Strona g³ówna
Antykoncepcja
Film
Fotografia
Humor
Ksi±¿ki
Linki
Muzyka
Na powa¿nie
Opowiadania
Poezja
Sport
Tworzenie WWW
Wywiady

Reklama


Redakcyjne
Strona g³ówna
Newsy
Nasze banery
Dodawanie tekstów
Redakcja
Reklama
Linki

Subskrycja
Twój email


Polityka prywatno¶ci

STATy:)

o2u.pl - 
darmowe liczniki
Tekstów: 341
Komentarzy: 1221
Twórców: 110 osób
Soft: cmsMM v 2.0

Chcesz dodaæ swój artyku³?


MM >> Opowiadania >> New story

New story


Data publikacji: 13-11-2004
Autor:Wibo
Kategoria:Opowiadania
Ods³on:3982

      No wiêc tak. Widzê, ¿e spodoba³a siê niektórym moja historia, zatem kontynuje. To by³ pi±tkowy poranek. Jestem przeziêbiona i mi z tego powodu ¼le. Ale jest jedna zaleta tej choroby...
Nie bêdê musia³a siê z nim ca³owaæ. No wiecie z kim. Od pewnego czasu czuje pustkê w serduszku. Ale dlaczego?
A tam wale na to! Mnie kiedy¶ wy¶miewali itepe to teraz odp³acê siê. Nie, nie chcê wszystkich powybijaæ(to by nie by³o w moim stylu)! Zgadzam siê teraz z cz³owieniami, którzy mówili, ¿e nie wygl±d jest tylko wa¿ny. Charakter, sposób wys³awiania siê i co¶ w g³owie, to wed³ug mnie jest od tej pory najwa¿niejsze. Mówi± mi, ¿e jestem naiwna, byæ mo¿e i tak jest, ale spoko, ja siê zaczynam wkrêcaæ. Moje znajomo¶ci w pierwszaczkach kwitn±. Jednak ostatnio my¶la³am o kim¶ zupe³nie innym, o osobie, która by³a dla mnie w te wakacje najwa¿niejsza. Adam! Tak to jego imiê! Nigdy nie zapomnê jego s³ów:,, uwierz w siebie,,. To przez niego sta³am siê jeszcze bardziej zabawna, kontaktowa, rzucaj±ca siê w oczy, pewna siebie, To dziêki niemu, a teraz my¶le... czy on jeszcze ¿yje? To d³uga historia, ale nie od dzisiaj wiem, ¿e ju¿ mnie nie bêdzie pamiêta³. Wiem jedno, bêdzie zawsze u mnie w serduszku! Godzina 7:35, zwlek³am siê z ³ó¿ka i pomy¶³a³am:co ja bêdê dzisiaj robiæ? Posz³am do du¿ego pokoju usiad³am na pod³odze i owinê³am siê w koc. Nagle polecia³y mi ³zy, zaczê³am p³akaæ jak g³upia. Wiecie cz³wiek ma czasem takie magiczne jazdy. Ale to teraz by³y prawdziwe ³zy têsknoty! Tylko za kim tak têskni³am? Ah to wszystko takie puste!

,,Puste mi³o¶æ, puste s³owa.
Nie chcê tego zaczynaæ od nowa.
Znów wszystko sz³ag trafi³o
Za serce mnie co¶ powiesi³o'

Otrz±snê³am siê, Odby³am codzienn± rutynê i ju¿ mia³am wychodziæ, gdy nagle zadzwoni³ kto¶ do drzwi. Nikogo siê nie spodziewa³am. Otworzy³am drzwi, a przede mn± sta³ ch³opak. Nie taki zwyk³y ch³opak. Wydawa³o mi siê jakbym go zna³a od jakiego¶ czasu.
-Czy tu mieszka Kamila?-spyta³.
-Yyy no tak. To ja!
-Bo ja mam tak± sprawê. Tylko nie wiem jak zacz±æ.
-Proszê wejd¿.
Czu³am jaki¶ dreszczyk emocji. W koñcu nie znam kolesia i nie wiadomo z kim mam do czynienia. -Nie wiem czy mnie pamiêtasz, ale spróbuje Ci przypomnieæ! Pamiêtasz jeszcze Adama?
My¶³a³am, ¿e mnie tam zatka. Ale co¶ trzeba by³o powiedzieæ.
-Ada¶, ten, ten Ada¶?
-To dobrze trafi³em? Ty jeste¶ t± ¶liczn± blondyneczk± z tych zdjêæ?
-Pamiêtasz mnie?
-Siostra mi o wszystkim opowiedzia³a. I musia³em przyjechaæ! Nie mog³em Ciê zostawiæ, szczególnie, ¿e kiedy¶ Ciê ubóstwia³em.
Czu³am, ¿e poleci deszcz ³ez, ale ³ez szczê¶cia. Przympomnia³a mi siê wtedy jedna piosenka.,,Say my name,, ale warto pop³akaæ w tej chwili. W jednym momencie rzuci³am siê mu w ramiona, odwzajemni³ u¶cisk. To by³ cud! Znalaz³am go, to znaczy siê on mnie odnalaz³! Us³ysz³a³am tylko jedn± rzecz...
-Misiaczku, ciesze siê!
-Ja czujê to samo!-powiedzia³am pop³akuj±c.
To co¶ dziwnego, pota¶tanego, ale jakiego PIÊKNEGO!!!
-Widzê, ¿e siê gdzie¶ wybiera³a¶?-spyta³.
-Tak, sz³am na spacer.
-To mo¿e chod¼my.
No i tak jako¶ zesz³o. Wszystkie wspomnienia wróci³y. Wróci³am do domu o 21. Wróci³am do pustego mieszkania, gdzie czeka³o na mnie tylko ³ó¿ko. Zmêczona pogr±¿y³am siê we ¶nie. Ale w piêknym ¶nie, gdzie widnia³ widok snu dziel±cego mnie i jego. Ten dzieñ by³ na prawdê pe³en emocji i jazd do potêgi. Rankiem. Obudzi³am siê po 5, bo kto¶ wydzwania³ na moj± komkê. Odebra³am.
-S³ucham.
-Cze¶æ ¶licznoto!
-Z kim mam przyjemno¶æ?
-Z takim jednym koleg±...
-Adam przyznaj siê to ty?
-Sk±d wiedzia³a¶?
-Chocia¿ nie masz takiego g³osiku. Ile ty masz lat?
-Yyy no 14 nieca³e...
-Co???
-Chodzimy do tej samej budy!
-¯e co? O¿esz w mordê. Niemo¿liwe. A która klasa? Poczekaj chwilencja. Czy nie IG?
-Sk±d ty to wszystko wiesz?
-A tak jako¶! A w jakiej sprawie dzwonisz?
-Bo ja chcê Ci powiedzieæ, ¿e ty jeste¶ fajna no i chcia³bym Ciê poznaæ!
-Mnie?
-Yy no tak!
-Dobra masz mój adres jutro siê spykniemy!
-Dziêki.
No i spoko mam. To jest szczê¶cie, zawsze siê m³odsze dziecie musi zabujaæ. Oh! Ju¿ nawet nie próbowa³am zasn±æ.
Snu³am siê itp. Postanowi³am wybraæ siê do Centrum na ma³e, no dobra wielga¶ne zakupy. Sama! Trochê kasy i zabawa murowana. W jednym ze sklepów zaczê³am siê ¶miaæ jak g³upia. Niektóre rzeczy s± po prostu badziewne i tandetne.
Dobrze, ¿e mnie nie wyrzucili. Nie wiem czy to by³ jaki¶ dzieñ dobroci dla zwierz±t czy co¶, ale wszyscy siê do mnie u¶miechali, dosta³am ró¿ê od jakiego¶ sprzedawcy kwiatów. W ogóle ¶wiat by³ da mnie milszy. Nie wiem dlaczego. Wróci³am do chaty, zlooka³am wszystko co zakupi³am i pad³am. Nagle domofon zadzwoni³. Odebra³am, ale ju¿ usiad³am z braku si³.
-S³ucham?
-No cze¶æ to ja Kaczor!
No tak jeszcze,on! Sora ludzie, ale to ju¿ koniec, wiem, ¿e on mnie kocha, ale jednak charakter itd. s± wa¿niejsze.
-S³oñce! Nie wyjdê, ¼le siê czujê!
-Szkoda!
-Muszê i¶æ siê prze¶piulkaæ! Pa!
-Do zobaczenia!
Chwilê potem znów dzwoni domofon.
-Halo?
-Jest Kamila?
-To ja!
-Cze¶æ! Tu ten Adam co dzwoni³ rano!
-No hey! S³uchaj pogadamy kiedy¶ w szkole, dzisiaj nie mam si³y w³a¶nie wróci³am z centrum.
-No dobra! Rozumiem! To pa!
Po³o¿y³am siê i przemy¶la³am wszystko. Co ja ze sob± robiê? Kogo wybraæ? Kogo zostawiæ? Kogo olaæ? Odpowied¼ jest prosta:po pierwsze Adam(kocham go); po drugie zostawiê wiadomo kogo, a ten Ada¶ z IG daruje go
sobie. No i mamy wyj¶cie z sytuacji. Nie bêdzie mi tu ¿aden raszpel d**y zawraca³! No i fajnie jest! Pomy¶³am³a wy¶lê mu tego nieszczêsnego esemesa i koniec, wolno¶æ! I zrobi³am tak! Dzwonek do drzwi, patrzê Adam.
Nie no pogrza³o mnie! Zakocha³am siê po pas! No i ju¿ mam odloty magiczne!
-Misiu, mam pytanko!
-Tak???
-Chyba dobrze, ¿e o to spytam... Bêdziesz m± druga po³ow± serduszka?
-Ja? Ale to pytanie jest...
-Wiem, mia³em je zadaæ dawno temu, ale ta historia z moj± przyjació³k±!
-Nie wracajmy do tego! A co do mojej odpowiedzi. Pewnie, ¿e tak!
I co mo¿e byæ jeszcze piêkniejszego? Kiss na zakoñczenie tej piêknej historii mi³osnej i bye ziomale!:D



Wibo


Kliknij, aby zobaczyæ inne artyku³y autora Wibo
Jak dodaæ komentarz?
Aby dodaæ komentarz nale¿y siê zalogowaæ (okno logowania, na górze strony). Je¿eli nie masz jeszcze swojego konta kliknij tu, aby siê zarejestrowaæ.


Tego textu jeszcze nie skomentowano!

| Fotkapro.pl - ogladaj i oceniaj fotki | Blog z poradami, inspiracjami | Darmowe liczniki | Noclegi Nad Morzem |