Magazyn M³odych - Strona g³ówna
Antykoncepcja Ksi¹¿ki Na powa¿nie
Opowiadania Poezja Tworzenie WWW
emodi.pl -  Wiele sklepów w jednym miejscu
Okno logowania
L:
H:
Za³ó¿ nowe konto

Szukaj

Teksty
Strona g³ówna
Antykoncepcja
Film
Fotografia
Humor
Ksi±¿ki
Linki
Muzyka
Na powa¿nie
Opowiadania
Poezja
Sport
Tworzenie WWW
Wywiady

Reklama


Redakcyjne
Strona g³ówna
Newsy
Nasze banery
Dodawanie tekstów
Redakcja
Reklama
Linki

Subskrycja
Twój email


Polityka prywatno¶ci

STATy:)

o2u.pl - 
darmowe liczniki
Tekstów: 341
Komentarzy: 1221
Twórców: 110 osób
Soft: cmsMM v 2.0

Chcesz dodaæ swój artyku³?


MM >> Opowiadania >> Ooops... I did it again

Ooops... I did it again


Data publikacji: 13-11-2004
Autor:Wibo
Kategoria:Opowiadania
Ods³on:3812

      No i znów mam problem. Ludu! Nie zauwa¿yli¶cie, ¿e ja mam same problemy? Jak by tu zacz±æ? Muszê to jako¶ przedstawiæ...
To by³o tak. Kolejne spotkanie z moj± mi³o¶ci±(wiadomo Ada¶). Nie dawno pozna³am now± dziewczynê. By³a spoko, no nie mówi±c o jej magicznych i g³upawych jazdach... Postanowi³am, ¿e wybiorê siê do Centrum z ni± i z Adamem. Wszystko zale¿a³o tylko od niego. Wieczorem zadrynda³ telefon, odebra³am.
-Hey skarbie!
-No hey!
-Co tam s³ychaæ?
-Dobrze. Mam pytanko!
-Jakie? Wal ¶mia³o!
-Czy nie wybra³by¶ siê ze mn± do Centrum?
-Z Tob± zawsze!
-Bo wiesz, ja chcia³am wzi±æ ze sob± jeszcze tak± kole¿ankê. Nie masz nic przeciwko?
-Ale¿ nie!
-To do jutra!
Nastêpnego dzionka czeka³am z Wer± pod Galer±. Przyby³ mój luby i poszli¶my pobuszowaæ. W jednym ze sklepów rozdzielili¶my siê. Ja i Adam, a ona sama. Nie wiem dlaczego tego chcia³a, ale zgodzili¶my siê. W momencie kiedy przymierza³am ubranka z letniej promocji, Adam wspomnia³ co¶ o dziewczynie i ochroniarzach.
-Kamilko! Ochrona dorwa³a jak±¶ panienkê, podobn± do tej twojej kumpeli. Nie uwierzy³am w to, ale z ciekawo¶ci wyby³am z przymierzalni, by sprawdziæ czy to nie jest jaka¶ pomy³ka.
Podesz³am wraz z Adamem do ochrony i spyta³am co siê sta³o.
-Ta m³oda szczylówa, pó³ sklepu by obrobi³a!
Spojrza³am na t± dziewczynê i nie mog³am uwierzyæ, to by³a Wera. Kto by pomy¶la³, ¿e to kleptomanka? Ja na pewno nie!
-Wera co ty zrobi³a¶?
Ledwo stojê, Adam mnie podtrzymuje, patrzê jak kierowniczka sklepu wyrzuca ubrania i kosmetyki z jej torby.
S³yszê pop³akiwanie i szloch.
-Ja nie chcia³am! Nie mia³am wyj¶cia! To on mi kaza³! Powiedzia³, ¿e mnie zabije i moj± rodzinê te¿. Pokaza³a zdjêcie ch³opaka, który wygl±da³ na osiemnastkê.
Spyta³am dok³adniej o niego i poprosi³am ochronê by zostawi³a nas z kierowniczk± na zapleczu sklepu. Chyba zmiêkli przez ten szloch Wery, bo pozwolili mi na to.
Na zapleczu spyta³am:
-Gdzie ostatnio widzia³a¶?
-Kogo? Sebastiana?-powiedzia³a pop³akuj±c.
-Kto go tam wie, jak siê zwie!? Powiedz kiedy siê z nim widzia³a¶?
-Jakie¶ 15,20 minut temu...
-Gdzie?
-W sklepie obok.
Dla kumpeli w tarapatach zrobi³abym wszystko.
Kierowniczka sklepu od razu przekaza³a to dyrektorowi Centrum. Wszystkie wyj¶cia zosta³y zablokowane, by z³apaæ
tego idiotê. Ludzie byli w szoku. Nagle jeden z ochroniarzy przyby³ z wiadomo¶ci±, która byæ mo¿e uratowa³a by werê.
-Pani kierowniczko. jest w zachodnim skrzydle, w toalecie dla mê¿czyzn.-oznajmi³.
-Mo¿na siê by³o tego spodziewaæ. Inteligencj± to on nie tryska, teraz nam ju¿ nie ucieknie.
Czu³am ulgê, gdy¿ Wera mog³a by zostac oczyszczona z zarzutów.
Do sklepu wtargnê³o dwóch bodygardów z tym szczylem.
-Zobaczysz jeszcze szmato, popamiêtasz mnie!!!-krzycza³.
Wera zaczê³a p³akaæ, zaczê³am j± pocieszaæ. Adam by³ oszo³omiony, ale dawa³am mu do zrozumienia by tego nie okazywa³.
-Co my z Tob± zrobimy dziewczyno?-spyta³a kierowniczka sklepu.
-Mogê zpa³aciæ za szkody proszê pani!-oznajmi³am.
-Uznam to za przewinienie. Ale ¿eby to siê nie powtórzy³o.
-Dziêkujê pani, na prawdê tego nie chcia³am!-mówi³a pop³akuj±c.
Opu¶cili¶my Centrum i wrócili¶my do mnie do chajzy. Zrobi³am wszystkim herbaty i co¶ do papu. Wera uspokoi³a
siê. To by³ dzieñ pe³en wra¿eñ. Usnê³±, wiêc postanowi³am, ¿e zostanie na noc. Z Adamem rozmawia³am do pó¼nej
godziny, ale uda³o mi siê go przekonaæ, by da³ Werze jeszcze jedn± szansê i ¿eby pozna³ j± jeszcze raz, bo nale¿y jej siê to.
Niez³a historia, co? No, ale ¿ycie przynosi wiele niespodzianek, a czasem takiego pecha, ¿e ma siê ca³y ¶wiat w 4 l.



Wibo


Kliknij, aby zobaczyæ inne artyku³y autora Wibo
Jak dodaæ komentarz?
Aby dodaæ komentarz nale¿y siê zalogowaæ (okno logowania, na górze strony). Je¿eli nie masz jeszcze swojego konta kliknij tu, aby siê zarejestrowaæ.


Tego textu jeszcze nie skomentowano!

| Fotkapro.pl - ogladaj i oceniaj fotki | Blog z poradami, inspiracjami | Darmowe liczniki | Noclegi Nad Morzem |