Magazyn M³odych - Strona g³ówna
Antykoncepcja Ksi¹¿ki Na powa¿nie
Opowiadania Poezja Tworzenie WWW
emodi.pl -  Wiele sklepów w jednym miejscu
Okno logowania
L:
H:
Za³ó¿ nowe konto

Szukaj

Teksty
Strona g³ówna
Antykoncepcja
Film
Fotografia
Humor
Ksi±¿ki
Linki
Muzyka
Na powa¿nie
Opowiadania
Poezja
Sport
Tworzenie WWW
Wywiady

Reklama


Redakcyjne
Strona g³ówna
Newsy
Nasze banery
Dodawanie tekstów
Redakcja
Reklama
Linki

Subskrycja
Twój email


Polityka prywatno¶ci

STATy:)

o2u.pl - 
darmowe liczniki
Tekstów: 341
Komentarzy: 1221
Twórców: 110 osób
Soft: cmsMM v 2.0

Chcesz dodaæ swój artyku³?


MM >> Opowiadania >> Przyjaciele cz.2 i cz.3

Przyjaciele cz.2 i cz.3


Data publikacji: 20-08-2006
Autor:agreska
Kategoria:Opowiadania
Ods³on:3624

      II By³ poniedzia³ek. Katie mimo tego, ¿e nie lubi³a matematyki chcia³a aby dzisiaj trwa³a wiecznie. Kiedy us³ysza³a koñcowy dzwonek wolnym krokiem ruszy³a do drzwi wyj¶ciowych. PO drodze spotka³ j± James. U¶miechnê³a siê do niego s³abo, z trudem powstrzymuj±c p³acz. Razem ruszyli do wyj¶cia. James widz±c, ¿e co¶ trapi jego przyjació³kê zaprosi³ j± do pizzeri. Tam miedzy marghetit± a tostami z serem zupe³nie siê rozklei³a i wyzna³a powód swego z³ego samopoczucia - Nie chce wracaæ do domu!! Mogê pomieszkaæ trochê u Ciebie?? Jak w tedy , gdy by³y wakacje i spali¶my w namiocie??- popatrzy³a na niego ocieraj±c ³zy. - Katie, co siê sta³o??- ch³opak przysun±³ siê i obj±³ j± .Dziewczyna ukry³a twarz w jego ramionach - Rodzice chc± siê rozwie¶æ!!- za³ka³a – Ci±gle siê k³óc± –ci±gnê³a dalej- Nie chce tam wracaæ!!!. James chwyci³ ja delikatnie za brodê, po jej policzkach sp³ywa³y ³zy. - Czuje siê taka zugubiona …- wyzna³a - Nie p³acz maleñka- Jamesa zawsze rozkleja³ p³acz przyjació³ki- Wiesz jak by³o z moimi rodzicami?? Urodzi³em siê gdy mama mia³a 16 lat, ojciec zamieszka³ z nami dopiero 7 lat pó¼niej…… - Przecie¿ wiem- Katie popatrzy³a na przyjaciela- Rodzice czêsto siê k³óc±, ale kiedy tata poszed³ spaæ do pokoju go¶cinnego, a mama zaczê³a wyrzucaæ z szafy jego ubrania, wiedzia³am, ¿e szykuje siê co¶ powa¿nego- jej oczy znowu nape³ni³y siê ³zami – Dzi¶ rano wykrzycza³a mu, ¿e trzeba co¶ z tym zrobiæ, a tata powiedzia³, ¿e tak tego nie zostawi…..- dziewczyna znowu zaczê³a p³akaæ - Katie, uspokój siê – powiedzia³ James - P³aczem i tak niczego nie wskórasz a tylko twoje oczy bêd± wygl±da³y jak u królika. My¶lê , ¿e rodzice dojd± do porozumienia- m³odzieniec wolno wypowiada³ s³owa- Nigdy nie widzia³em bardziej kochaj±cego siê ma³¿eñstwa ni¿ twoi rodzice- powiedzia³ szczerze- A sprzeczki zdarzaj± siê w ka¿dym zwi±zku……- odetchn±³ g³êboko czekaj±c na reakcje Katie. - Mo¿e masz racje- zastanawia³a siê dziewczyna- Wiesz – powiedzia³a ocieraj±c ³zy i zbieraj±c swoje rzeczy- Ja ju¿ pójdê. Muszê pomóc staruszkom podj±æ w³a¶ciw± decyzjê. Dziêki za pomoc- u¶miechnê³a siê do ch³opaka i cmoknê³a go w policzek- Jeste¶ moim najlepszym przyjacielem. - Jedynym – James przyci±gn±³ j± do siebie mocno przytulaj±c- I zawsze mo¿esz na mnie liczyæ- powiedzia³ powa¿nie patrz±c jej prosto w oczy -Wiem- Katie nie mog³a siê powstrzymaæ i czule pog³adzi³a Jamesa po twarzy. Po czym uwolni³a siê z jego objêæ i wysz³a z restauracji Nastêpnego dnia w szkole James zapa³ dziewczynê na pierwszej przerwie. - Cze¶æ. Jak rodzice?? - By³o dok³anie tak jak mówi³e¶ – u¶miechnê³a siê – Tata przyniós³ mamie wielki bukiet kwiatów, ona rzuci³a mu siê z p³aczem na szyjê, potem zamknêli siê w pokoju, kiedy z niego wyszli byli rado¶ni i siê obejmowali!- opowiada³a z entuzjazmem. -Wiedzia³em, ¿e wszystko siê u³o¿y- ch³opak dotkn±³ ramienia Katie – Muszê i¶æ- powiedzia³ gdy rozleg³ siê dzwonek obwieszczaj±cy koniec przerwy- Do zobaczenia!! III Jamesowi ca³± noc ¶ni³a siê Katie. Mówi³a do niego w czu³y sposób, cudownie siê u¶miecha³a i g³adzi³a jego twarz. Gdy o 9:30 , do koñca siê przebudzi³ chcia³ pobiec do niej tak jak wsta³ : w pid¿amie i niebieskich skarpetkach, przypomnia³ sobie jednak, ¿e dzi¶ sobota wiêc Katie ma pe³no zajêæ dodatkowych, a w mieszkaniu bêdzie dopiero pó¼nym popo³udniem. - Mam du¿o czasu- powiedzia³ do siebie- Wymy¶lê jak±¶ mowê, któr± wyg³oszê Katie- zadowolony z pomys³u zag³êbi³ siê w szafê , aby wyszukaæ z po¶ród sterty pognieciony ubrañ cos w miarê prostego i stosownego na wyznanie mi³o¶ci. Po godzinie by³ ju¿ umyty, pachn±cy now± wod± toaletow±, uczesany, a w g³owie( i dla pewno¶ci na kartce) mia³ gotow± przemowê dla przyjació³ki, która kocha³. Na stole zostawi³ wiadomo¶æ dla mamy: „WYCHODZÊ NA MIASTO, WRÓCÊ PÓ¯NO”. Chodz±c po centrum szuka³ prezentu dla ukochanej. PO 5 godzinach poszukiwañ nadal nie znalaz³ odpowiedniego podarku, a czas nagli³… W koñcu kupi³ zgrabny bukiecik fio³ków i ozdobn± klamrê. Pokrêci³ siê jeszcze dla zabicia czasu, by po chwili ruszyæ do Katie. Droga do jej mieszkania zajê³a mu pó³torej godziny. Kiedy stan±³ u jej drzwi serce bilo mu jak oszala³e. Zrobi³ kilka g³êbokich oddechów i nacisn±³ guzik dzwonka. Drzwi otworzy³a Katie - James? – zdziwi³a siê jego widokiem- Wchod¼, rodziców nie ma, poszli na romantyczn± kolacjê- mrugnê³a porozumiewawczo – Co tak stoisz?? Jamesowi odjê³o mowê. Formu³ka , któr± mia³ wyg³osiæ dziewczynie wylecia³a mu z g³owy. Nie wiele my¶l±c , kieruj±c siê namiêtno¶ci± przyci±gn±³ j± do siebie i bardzo czule poca³owa³ prosto w usta. Katie nie stawia³a oporu, jej rêce swobodnie objê³y szyjê ch³opaka. Trwali tak 5 minut. Z mi³osnego uniesienia wyrwa³ ich brzêk spadaj±cego naczynia .By³ to kubek ma³ego s±siada Katie, który w tej chwili z otwart± buzi± wpatrywa³ siê w ca³uj±c± pare. I w tedy u¶wiadomili sobie, ¿e ca³uj± siê na klatce schodowej. Powoli odsunêli od siebie swoje twarze. - Wejd¼my do mieszkania- Katie chwyci³a d³oñ Jamesa. Weszli do ¶rodka. Zapad³a cisza - Spójrz- odezwa³ siê po chwili ch³opak- Ten dzieciak dalej tam stoi- odsun±³ siê robi±c Katie miejsce przy „judaszu”. Wyrostek faktycznie, z otwartymi ustami intensywnie wpatrywa³ siê w jej drzwi. Para wybuchnê³a ¶miechem, co rozlu¼ni³o atmosfere . - Katie – James pog³adzi³ dziewczynê po w³osach- Przygotowa³em sobie na t± chwilê mowê, a nawet j± zapisa³em- wyj±³ z tylniej kieszeni spodni karteczkê zapisan± gêstym , drobnym druczkiem, przelecia³ j± wzrokiem i podar³- Ale nie bêdzie potrzebna. To co chcê ci powiedzieæ to dwa s³owa. Dwa magiczne s³owa. KOCHAM CIÊ.- wyszepta³ obejmuj±c d³oñmi jej twarz, lekko j± ca³uj±c. Katie westchnê³a. - Marzy³am o tej chwili, wiesz??- przytuli³a siê do niego- Ja tez ciê kocham i to bardzo- wyzna³a muskaj±c wargami jego usta .



agreska


Kliknij, aby zobaczyæ inne artyku³y autora agreska
Jak dodaæ komentarz?
Aby dodaæ komentarz nale¿y siê zalogowaæ (okno logowania, na górze strony). Je¿eli nie masz jeszcze swojego konta kliknij tu, aby siê zarejestrowaæ.


Tego textu jeszcze nie skomentowano!

| Fotkapro.pl - ogladaj i oceniaj fotki | Blog z poradami, inspiracjami | Darmowe liczniki | Noclegi Nad Morzem |