My¶lê i kocham.
To przykre...
Przykre?Dlaczego?
Pokocha³am cz³owieka mnie niegodziwego!
Dlaczego Milo¶ci przychodzisz znienacka?
Dlaczego p³aczê przez tego ch³opaczka?
dlaczego milczysz kiedy cie pytam?
dlaczego ja przez ciebie oddycham?
Jeste¶ piêkna, tylko na pocz±tku.
W rozkwicie ka¿dego zwi±zku.
Wszyscy cie pragn± a potem roni± ³zy.
W³ócz± siê w ¿alu,
zaczynaj± od nowa,
bo chc± us³yszeæ dwa magiczne s³owa:
Kocham ciê i nic wiêcej...
Poczuæ szczê¶cie jak najprêdzej!
Bardzo ranisz i odchodzisz.
Bardzo krzywdzisz, lecz ty poisz...
dzieki tobie my zyjemy,
i z mi³o¶ci± umrzeæ chcemy...