Zwierzenia 2
| Data publikacji: 17-10-2004 Autor:Wibo Kategoria:Opowiadania Ods³on:3927 |
No i jest spoko, a dlaczego jest??? Bo moje drogie Kacz±tko wmawia mi, ¿e jestem
³adna. Eee tam, koñ, dupa, o³ówek. Najgorsze przede mn±... On siê chyba zaczyna
we mnie kochaæ! No i super mam! Rozkocha³am w sobie pierwszaczka, a teraz nie wiem
co robiæ. Ja siê kiedy¶ za to ochrzanie równo.
Sobotni wieczór, a ja siedzê przed TV i ogl±dam BarV.I.P. Tak ludzie! Ogl±dam
te Reality Show i mi siê w g³owie przestawia. Mi³o¶æ w Barze siê zaczyna, miêdzy
mn±, a moj± sympati±, tylko o tym nie wiemy. Wysy³am mu esa, w którym oznajmiam
i¿ by³o by mi³o siê spotkaæ po lekcjach. Oczywi¶cie nie oby³o siê bez mojej g³upiej
uwagi: ,,jestem zainteresowana twoj± osob±'Sratata... Domy¶li³ siê na stówê!
Godzina 22, idê spaæ. Ale i w snach prze¶laduje mnie ta ¶liczna bu¼ka, która
siê tak piêknie u¶miecha do mnie. Jest 6:30, niedziela, a ja nie ¶piê. Przyzwyczajenie,
codzienna rutyna mnie tak wyrobi³a. Sprawdzam komkê, widnieje jedna wiadomo¶æ. Czytam
i ma³o nie zlecê z mego ³o¿a. Te s³owa poprawi³y mi humor...,,JESTE¦ NA PRAWDÊ £ADNA;)'
Ja? Czy ja moge...? Nie to sen!!! Czuje siê zaskoczona i zszokowana.
Jest godzina 10. Kaczorek nie daje za wygran±, dzwoni ci±gle, a ja mam byæ gorsza.
£apiê za s³uchawkê i wydzwaniam... To wszystko przez t± mi³o¶æ. Mi³o¶æ w Barze, co
ja gadam. Wale przez to wszystko pierdo³y. Widaæ, ¿e Bóg tak chce. Trzeba siê pogodziæ
z tym. Muszê na chwilê uciec od pisania i zadzwoniæ do mojego Kacz±tka. Ah co ja ze sob±
pocznê.
Zimno na dworzu, przyda³oby siê troche ciepe³ka. Tak od mojego Kaczorka, bo d³u¿ej nie
zniosê tego czekania. Jutro punkt 8:30 jestem w szkole i czekam, a¿ pojawi siê on.C.d.n
Wibo |