Ten lêk
| Data publikacji: 06-07-2005 Autor:Anulla Kategoria:Na powa¿nie Ods³on:3968 |
Znów zaczyna³am wierzyc w to, ¿e moge byæ szczê¶liwa. Ca³kiem przypadkiem pojawi³ sie w moim ¿yciu. Ale podobno tak bywa , ¿e gdy nie szukamy szczê¶cia ono samo przychodzi. Tylko, ¿e moje szczê¶cie kolejny raz by³o z³udne. Takie nierealne a zarazem pozbawione uczuæ...jego uczuæ.
To on mnie zagada³, to on wzi±³ ode mnie numer telefonu i to on pierwszy zaproponowa³ spotkanie. Zgodzi³am sie. W koñcu po tylu latach moja m³odzieñcza mi³o¶c zwróci³a na mnie uwage.Nawet nie potrafie opisaæ szczêscia jakie we mnie narasta³o. Pierwsze spotkanie, drugie...D³ugie rozmowy o wszystkim i o nieczym...Godziny spêdzone na patrzeniu w gwiazdy...I on, ch³opak-idea³. ¯y³am od spotkania do spotkania. Nie by³i¶my para, dopiero zaczynali¶my sie poznawaæ i pewnie by³o by piêknie gdy znów nie powróci³ do mnie ten lêk..
Kiedys ktos bardzo mnie zrani³. Zdradzi³ mnie cz³owiek któremu bardzo ufa³am. Z kim wiaza³am przysz³o¶æ, za kim posz³abym na koniec ¶wiat. To nie prawda, ¿e mi³o¶æ wszystko przebacza. Ja nie potrafi³am sie z tym pogodziæ. Nie spyta³am nawet "Dlaczego?" Poprastu spojrza³am mu w oczy i juz wiedzia³am, ze widze je poraz ostatni. Odesz³am nie mysl±c nad tym co bedzie jutro. Ju¿ nie by³o tych jego b³êkitnych oczu, które kiedys tak bardzo kocha³am, u¶miech, który potrafi³ wszystko za³agodziæ i ust które dawa³y mi tyle szczê¶cia. Juz nie by³o jego i musia³am nauczyæ sie z tym ¿yæ.
Minê³o tyle lat od tamtego wydarzenia a ja ci±gle rozpamiêtuje przesz³osæ. Pamiêtam ka¿da wylan± ³zê , ka¿d± nieprzespana noc spêdzon± na mysleniu o nic i wszystkie ty momenty kiedy czu³am, ¿e serce pêknie mi z tê¶knoty. Pogodzi³am sie z losemi. Juz dzisiaj jestem inna dziewczyn±, jednak ci±gle bojê sie tego, ¿e jeszcze kiedy¶, kto¶ równie mocno mnie zrani...
Anulla |