Data publikacji: 10-07-2005 Autor:Agnieszka Lar Kategoria:Poezja Ods³on:3765
Staje na rozwidlonej drodze
zapomniana
niechciana
b³êkit nieba przechodzi w czerñ
kropla deszczu uderz w moje policzko
to boli
jak cios odrzucenia
a ja tak bardzo chce
chce byæ kochana
Odrzucenie wywo³uje gotowanie siê mojego wnêtrza
wybucham
krzyczê
krzykiem tego ¶wiata:
chcia³am byæ kochana
a jestem odrzucana!
Aby dodaæ komentarz nale¿y siê zalogowaæ (okno logowania, na górze strony). Je¿eli nie masz jeszcze swojego konta kliknij tu, aby siê zarejestrowaæ.
Niestety maj±c do¶wiedczenie ze szko³y ¶redniej muszê powiedzieæ, ¿e przes³anie to rzecz nieco indywidualna. Zauwa¿cie, ¿e np. w szkole jak siê czyta jaki¶ wiersz i pó¼niej profesor pyta o jego sens i przes³anie to ka¿da osoba widzi to nieco inaczej, a dopiero jak nauczyciel powie: Nie przes³anie jest " takie i taki " - to wszyscy wtedy mówi± ale¿ oczywi¶cie - i takowe te¿ wtedy zauwa¿aj±. Chcem przez to powiedzieæ, ¿e ka¿dy z nas nieco inaczej widzi niektóre rzeczy. Pozdrawiam ;-)
Vmark, 2006-10-01 13:04:43
technika do kitu...
i mam nadzieje, ¿e tu nie ma zadnego przes³ania