S³omiany wdowiec
| Data publikacji: 18-08-2006 Autor:Youstynka Kategoria:Humor Ods³on:4130 |
Zosta³em sam. ¯ona wyjecha³a na tydzieñ. Ca³kiem przyjemna odmiana. My¶lê, ¿e razem z psem milo spêdzimy te dni.
Poniedzia³ek
DOKLADNIE zaplanowa³em rozk³ad zajêæ. Wiem, o której bêdê wstawa³, ile czasu po¶wiêcê na poranna toaletê i ¶niadanie. Policzy³em, ile zajmie mi zmywanie, sprz±tanie, wyprowadzanie psa, zakupy i gotowanie. Jestem milo zaskoczony, ¿e mimo wszystko zostaje mi mnóstwo wolnego czasu. Nie wiem, dlaczego prowadzenie domu jest dla kobiet takim problemem, skoro mo¿na tak szybko siê z tym uporaæ. Wystarczy odpowiednio zorganizowaæ sobie pracê.
Na kolacje zafundowa³em sobie i psu po steku. ¯eby stworzyæ mi³y nastrój, ³adnie nakry³em do sto³u. Ustawi³em wazon z ró¿ami i zapali³em ¶wiece.
Pies na przystawkê dosta³ pasztet z kaczki, potem g³ówne danie udekorowane warzywami, a na deser ciasteczka. Ja popijam wino i pale dobre cygaro.
Dawno nie czu³em siê tak dobrze.
Wtorek
MUSZÊ jeszcze raz przemy¶leæ rozk³ad dnia. Zdaje siê, ¿e wymaga kilku drobnych oprawek. Wyja¶ni³em psu, ¿e nie codziennie jest ¶wiêto, dlatego nie mo¿e siê spodziewaæ, ¿e zawsze bêdzie jad³ przystawki i inne dania z trzech ró¿nych misek, które ja musze myæ. Przy ¶niadaniu zauwa¿y³em, ¿e picie soku ze ¶wie¿ych pomarañczy ma jedn± zasadnicza wadê. Za ka¿dym razem trzeba potem myæ wyciskarkê. Jak rozwi±zaæ ten problem? Trzeba przygotowaæ sok na dwa dni - wtedy wyciskarkê myje siê dwa razy rzadziej.
Odkrycie dnia: parówki mo¿na odgrzewaæ w zupie. W ten sposób ma siê jeden garnek mniej do zmywania. Na pewno nie bêdê codziennie biega³ z odkurzaczem tak jak chcia³a ¿ona. Raz na dwa dni to a¿ nadto. Musze tylko pamiêtaæ, ¿eby zdejmowaæ buty, a psu wycieraæ ³apy. Poza tym czujê siê ¶wietnie.
¦roda
MAM wra¿enie, ¿e prowadzenie domu zajmuje jednak wiêcej czasu, ni¿ przypuszcza³em. Bêdê musia³ zrewidowaæ swoj± strategiê.
I tak: przynios³em z baru kilka gotowych dañ - w ten sposób nie str±cê w kuchni a¿ tyle czasu. Przygotowanie posi³ku nigdy nie powinno trwaæ d³u¿ej ni¿ jedzenie. Kolejny problem to s³anie ló¿ka. Najpierw trzeba siê z niego wygrzebaæ, potem wywietrzyæ sypialnie, a na koñcu jeszcze równo u³o¿yæ po¶ciel - zawracanie g³owy. Nie uwa¿am, ¿eby codzienne s³anie ló¿ka by³o konieczne, zw³aszcza ¿e i tak wieczorem cz³owiek musi siê do niego po³o¿yæ. W sumie wydaje siê, ¿e jest to czynno¶æ zupe³nie pozbawiona sensu. Zrezygnowa³em tez z przygotowywania osobnych posi³ków dla psa i kupi³em gotowe jedzenie w puszkach. Pies trochê siê krzywi³, ale có¿... Skoro ja mogê siê obyæ bez domowych obiadków, on te¿ nie powinien grymasiæ.
Czwartek
KONIEC z wyciskaniem soku z pomarañczy! To nie do wiary, ¿e z tym niewinnie wygl±daj±cym owocem jest a¿ tyle zachodu. Kupie sobie gotowy sok w butelkach.
Odkrycie dnia: uda³o mi siê przespaæ noc i wysun±æ siê z ³ó¿ka prawie nie naruszaj±c po¶cieli. Rano musia³em tylko wyg³adziæ narzutê. Oczywi¶cie jest to kwestia wprawy i w czasie snu nie mo¿na siê za czêsto przewracaæ z boku na bok. Trochê bol± mnie plecy, ale gor±cy prysznic powinien pomóc. Zrezygnowa³em z codziennego golenia, bo to zwyk³a strata czasu. Zyska³em przez to cenne minuty, których moja ¿ona nigdy nie traci, bo nie ma zarostu.
Kolejne odkrycie: nie ma sensu za ka¿dym razem je¶æ z czystego talerza. Ci±gle zmywanie zaczyna mi dzia³aæ na nerwy. Pies tez mo¿e je¶æ z jednej miski - w koñcu to tylko zwierzê.
UWAGA: doszed³em do wniosku, ¿e odkurzaæ trzeba najwy¿ej raz w tygodniu. Parówki na obiad i na kolacje.
Pi±tek
KONIEC z sokiem pomarañczowym! Za du¿o d¼wigania.
Odkry³em nastêpuj±ca rzecz: rano parówki smakuj± ca³kiem nie¼le, po po³udniu gorzej a wieczorem w ogóle. Poza tym je¶li ¿ywiæ siê nimi d³u¿ej ni¿ przez dwa dni z rzêdu, mog± wywo³ywaæ lekkie md³o¶ci. Pies dosta³ such± karmê. Jest równie po¿ywna, a miska nie jest popaækana. Z kolei ja zacz±³em je¶æ zupê prosto z garnka. Smakuje tak samo, a nie trzeba brudziæ talerza ani chochli. Teraz ju¿ nie czuje siê tak, jakbym by³ automatyczn± zmywark± do naczyñ. Przesta³em wycieraæ pod³ogê w kuchni. Ta czynno¶æ irytowa³a mnie tak samo jak s³anie ló¿ka.
UWAGA: ¿egnajcie puszki!!! Nie bêdê brudzi³ sobie otwieracza.
Sobota
PO CO wieczorem zdejmowaæ ubranie, skoro rano znów trzeba je w³o¿yæ? Zamiast marnowaæ czas, lepiej trochê d³u¿ej pole¿eæ. Przy okazji mo¿na zrezygnowaæ z ko³dry i odpadnie k³opot z jej porannym uk³adaniem.
Pies nakruszy³ na pod³ogê. Zbeszta³em go. Powiedzia³em, ¿e nie jestem jego s³u¿±cym. Dziwne-nagle zda³em sobie sprawê, ¿e moja ¿ona tez tak czasem do mnie mówi. Powinienem dzi¶ siê ogoliæ, ale jako¶ nie mam ochoty. Nerwy mam napiête jak postronki.
Na ¶niadanie zjem tylko to, co nie wymaga rozpakowywania, otwierania, krojenia, smarowania, gotowania ani mieszania. Wszystkie te czynno¶ci doprowadzaj± mnie do rozpaczy.
Plan na dzi¶: obiad zjem prosto z torebki, nachylony nad zlewem. ¯adnych talerzy, sztuæców, obrusów i innych g³upot. Trochê bol± mnie dzi±s³a. Pewnie jem za ma³o owoców, ale nie chce mi siê ich taszczyæ ze sklepu. Mo¿e to pocz±tek szkorbutu?
Po po³udniu zadzwoni³a ¿ona i spyta³a, czy umy³em okna zrobi³em pranie. Wybuchn±³em histerycznym ¶miechem. Powiedzia³em jej, ¿e nie mam czasu na takie rzeczy.
Jest pewien problem z wann±. Odp³yw zatka³ siê makaronem. Ale niespecjalnie siê martwiê. I tak przesta³em siê k±paæ.
UWAGA: jem teraz razem z psem, prosto z lodówki. Musimy siê ¶pieszyæ, ¿eby zbyt d³ugo nie trzymaæ jej otwartej.
Niedziela
OGL¡DALI¦MY z psem telewizje z ³ó¿ka. Na ekranie ró¿ni ludzie zajadali przeró¿ne smako³yki, a my tylko z zazdro¶ci± prze³ykali¶my ¶linkê. Obaj jeste¶my os³abieni i dra¿liwi. Rano zjedli¶my co¶ z psiej miski, ale ¿adnemu z nas to nie smakowa³o.
Naprawdê powinienem siê umyæ, ogoliæ, uczesaæ, zrobiæ psu je¶æ, wyj¶æ z nim na spacer, pozmywaæ, posprz±taæ, pój¶æ po zakupy, ale po prostu nie mogê wykrzesaæ z siebie do¶æ si³. Mam problemy z utrzymaniem równowagi, zaczyna szwankowaæ wzrok. Pies zupe³nie przesta³ merdaæ ogonem.
Pchani resztk± instynktu samozachowawczego, wyczo³gujemy siê z ló¿ka i idziemy do restauracji, gdzie przez ponad godzinê jemy ró¿ne pyszno¶ci. Korzystamy z wielu talerzy, bo przecie¿ nie musimy ich myæ.
Pó¼niej l±dujemy w hotelu. Pokój jest wysprz±tany, czysty i przytulny. Wreszcie znalaz³em sposób na zmorê tych okropnych domowych obowi±zków. Ciekawe, czy kiedykolwiek przysz³o to do g³owy mojej ¿onie?
Youstynka |