|
|
|
|
|
|
|
|
|
STATy:) |
Tekstów: 341Komentarzy: 1221Twórców: 110 osóbSoft: cmsMM v 2.0
|
|
Chcesz dodaæ swój artyku³?
MM >> Na powa¿nie >> Gdy mi³o¶æ odchodzi... Gdy mi³o¶æ odchodzi...
| Data publikacji: 05-11-2003 Autor:ZoJa Kategoria:Na powa¿nie Ods³on:9891 |
To zawsze skrada siê po cichu..Nie nadchodzi stopniowo.Nie daje czasu na przygotowanie murów swego serca do obrony.Napada nagle,jakby takie by³o odgórne za³o¿enie.Taki cel okrutny-rozoraæ jak najwiêksz± po³aæ delikatnych uczuæ.Nawet nie daje to szansy na zadanie choæby jednego ciosu w odwecie.Tak ju¿ bywa,¿e gdy staniemy w obliczu znajomego niebezpieczeñstwa,nie potrafimy siê obroniæ.Choæ godzinami trenowali¶my..Znamy wszytkie chwyty.Z zamkniêtymi oczami trafiliby¶my w s³abe punkty.Nie od³±cznym elementem tego..tego gwa³townego zjawiska...jest ca³kowity parali¿.Sekundy za sekundami wlok± siê ,jakby zmêczone d³ugim marszem przez rozpalon± pustyniê,kiedy okaza³o siê,¿e oaza do której zd±¿ali¶my ju¿ nie istnieje.
Pustka.Widzê j±.Czujê jej ciê¿ar na mym ramieniu.Jej z³owieszczy oddech zje¿a malutkie w³oski na mym karku..W mym umy¶le czai siê zamieszanie.Co¶ co brzmi ³agodniej ni¿ kataklizm,a jednak przewy¿sza go o ca³a skalê..Go TO wprowadzi³o ów chaos do mych my¶li,sta³o siê dla mego ¿ycia czym¶ ohydnie przewidywalnym.Kiedy filary podtrzymuj±ce ¶wiat rozsypuj± siê w proch ,pogr±¿aj±c nas tu¿ przy bramach nieba,mo¿na ju¿ tylko obserwowaæ absolutna zag³adê z³udnych marzeñ.Popió³ spalonych nadzieji.Krwaw± ka³u¿ê ³ez..Moich ³ez.Je¶li chcesz ,mo¿esz jej dotkn±æ.Je¶li chcesz mo¿esz siê nawet zanurzyæ w moich my¶lach.Je¶li chcesz...Je¶li tylko chcesz spa¶æ w bezdenn± odch³añ mej rozpaczy.Proszê,droga wolna.Dla mnie nic ju¿ siê nie liczy.Mo¿esz mnie nawet zabiæ.Zrób to,nie bêdê p³akaæ.W³a¶nie wtedy ju¿ nie bêdê p³akaæ...Wiêc zrób to wreszcie! Uwolnij mnie z wiêzów zak³amania.Tu i teraz ,w¶ród czarnych ró¿ zwiêd³ych raniê siê tylko ich kolcami.S± brzydkie i niebezpieczne.Czemó¿ wiêc je kocham?!
Dlaczego wci±¿ mam nadziejê,¿e od¿yj±..?..Przecie¿ ich serca i tak pozostan± czarne.Chyba Bóg tylko móg³by tchn±æ w nie karmin piêkna........lecz ja nie wierzê w Boga..!...Jestem tylko ja i nieustanny puls jednego spostrze¿enia.¦wiat wiruje,lecz ja nie tañczê.Chyba ju¿ nie potrafiê.
Koniec.
To ju¿ koniec..?...
Przecie¿ to nie mo¿e byæ koniec!
Tak wielkie uczucia nie maj± prawa ulatywaæ.Czy mo¿na kryj±c delikatny puch w d³oni po prostu go od siebie odrzuciæ?Tak bez serca?By szybowa³ w¶ród ch³odu poranka,rani±cego ka¿dym promieniem s³oñca.....
Pierwszy ¶wit bez Ciebie...
A mo¿e ostatni?Z Tob± w mej duszy skrytym przed ka¿d± ¶wiata nieprawo¶ci±...
Tu czy tam....?
Blisko nieszczê¶cia?
W pobli¿u niewiadomej?
Wybieram lekko¶æ...Chcê znów szybowaæ w przestworzach!
Lecz ju¿ nie tu..W tym miejscu kamienie przywi±zane do mych stóp nie pozwol± mi siê wzbiæ...
Skrzyd³a cementem smutku zespojone zbyt ci±¿±...
Wybieram tam...
Nie s³uchaj mnie ju¿.
Zamknê oczy.
Zniknê...
Ulecê...
...jak jego zimnej mi³o¶ci
ostatni lodowy okruch.........
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie sztuk± jest kochaæ.Jednak przez specyficzne uwarunkowanie (z pewno¶ci± genetyczne),niektóre jednostki potrafi± kochaæ na zabój.Je¶li jeste¶ jedn± z nich i prze¿y³e¶ co¶ podobnego...Wiesz,¿e ¶wiat tej dziwnej dziewczyny,która zapisa³a swe my¶li,wcale nie jest g³upi ani naiwny...Nie wyolbrzymia.To jest uwieczniona chwila.Jak zdjêcie,które wkrótce mo¿e siê okazaæ nieaktualne.
Je¶li za¶ utrata mi³o¶ci nie jest dla Ciebie powodem do takiego¿ rozpaczania....Przeczytaj to i...Ciesz siê.Bo nigdy nie poczujesz siê tak jakby Twój najwiêkszy skarb kamienowa³ Twe serce fa³szywymi s³owami.Zrzuca³ Ciê w przepa¶æ i sprawia³,¿e bêdziesz umieraæ z g³odu...Powoli ,tak by sprawi³o Ci to wiêcej bólu.
Pamiêtajcie,i¿ ka¿da mi³o¶æ jest pierwsza.A przynajmniej miejcie nadziejê...Czas jest w stanie wyleczyæ nawet ¶miertelne rany.
ZoJa |
Kliknij, aby zobaczyæ inne artyku³y autora ZoJa
|
Jak dodaæ komentarz? | Aby dodaæ komentarz nale¿y siê zalogowaæ (okno logowania, na górze strony). Je¿eli nie masz jeszcze swojego konta kliknij tu, aby siê zarejestrowaæ. |
Tydzien temu rozsta³am siê z moim ch³opakiem. Byli¶my ze sob± trzy lata ponad, by³o cudownie teraz On wyjecha³ na studia i nie mieliby¶my mo¿liwo¶ci spotykaæ siê tak czêsto i Doszli¶my do wniosku ¿e mo¿e powinni¶my poznaæ kogo¶ innego... Ale ja nie potrawie bez Niego zyæ, jest mi tak ¼le strasznie... Niech mi kto¶ pomo¿e powie ¿e nie jestem sama:( z problemem
Malgosia0603, 2007-10-05 19:11:09
|
|
Hmmm Fajnie opisane no i prawdziwe bardzo prawdziwe!!Ja tez kocha³em moze dalej kocham jedno kobiete z ktora by³em prawie 3 lata ale potem sobie odesz³a od tak sobie a ja zosta³em sam i wiem jak to boli chyba nie ma nic straszniejszego!!Ale ciekawi mnie co ona teraz czoje??teraz tez jest sama bo jej nowy ch³opaczek szybko odszed³:)
LUKASEK, 2006-12-04 18:17:57
|
|
Jestem zakochana za zabój.. Cierpiê baardzo ... Zosta³am poprostu wykorzystana.. A mia³o byæ tak pieknie.. Ehss... szkoda s³ów.. Tylko ból ... ;(
DaGa, 2006-11-04 14:25:27
|
|
Jestem zakochana za zabój.. Cierpiê baardzo ... Zosta³am poprostu wykorzystana.. A mia³o byæ tak pieknie.. Ehss... szkoda s³ó.. Tylko ból ... ;(
DaGa, 2006-11-04 14:25:15
|
|
ehh tak wszytko idealnie ujête Mi³o¶æ co mi teraz po niej codzienna pustka smutek ³zy i ¿al ...a on ¿yje dalej jakby nic siê nie sta³o...a ja na to patrze i cierpiê jeszcze bradziej. Chyba kocha³am i kocham za dwoje a teraz w oddatku za dwójke cierpiê...Z³ama³ mi serce a ja nadal kocham...czy ktos potrafi to wyt³umaczyæ??
Dogoniæ marzenia, 2006-10-05 21:01:00
|
|
doskonale wiem,co przezywasz...Mialam...mam nadal to samo...I najgorsze jest to,ze to uczucie nie przemija...Rani mnie,przeszywa na wylot...a jednak jest tak pozadane...Nie umiem,nie chce o nim zapomniec...choc czasem trace oddech...
dusia, 2005-10-08 14:23:46
|
|
sama mam teraz problemy z mim mezemktury wyzna³ mi ostatnio ze mial romas,a ja tak wierzy³am i kochalam
agata, 2005-10-07 00:23:34
|
|
moja mi³o¶æ odesz³a 27.08...nagle...nieoczekiwanie....nie widze sensu w niczym =(
Taka niepotrzebna =(, 2005-09-10 22:10:12
|
|
"Czas nie leczy ran, on tylko przyzwyczaja nas do bólu"
Anulla, 2005-07-04 18:24:38
|
|
Gdyby nie garstka ca³kiem ³adnie posk³adanych zdañ to szybko bym zakoñczy³ czytanie tego tekstu.
Kolejne ¿ale o niespe³nionej "mi³o¶ci".
Black & White, 2005-06-28 23:25:00
|
|
ja ju¿ kOcham 5 lat
bez wzajemno¶ci..
:(
³±dnie to napisa³a¶.
NiekOfana, 2005-06-20 14:21:00
|
|
Niby dlaczego? i tak nie by³o i nie bedzie...
Czarnoolka, 0000-00-00 00:00:00
|
|
Kasoi w pon bedzie lepiej;)
Mati, 0000-00-00 00:00:00
|
|
Ja prawie do tego dochodze...;(
Czarnoolka, 0000-00-00 00:00:00
|
|
Dziêki Bartek :* heh.....no czasem tak bywa...ale trzeba patrzeæ w przysz³o¶æ z nadziej±....bêdzie dobrze..POzdrawiam wszystkich nieszczê¶liwie zakochanych :) Oby wasze serduszka znalaz³y ukojenie w ramionach PRAWDZIWEJ,szczê¶liwej mi³o¶ci.
Zoja, 0000-00-00 00:00:00
|
|
Napisa³a¶ super art!!! Znam to uczucie:(
Bartek, 0000-00-00 00:00:00
|
|
Mam teraz podobny problem. Podobnie siê czu³em jeszcze parê dni temu. Teraz ju¿ jest coraz lepiej. ale to cholernie boli
Mati, 0000-00-00 00:00:00
|
|
|
|