Fragment Poematu
| Data publikacji: 15-08-2007 Autor:TOFIK Kategoria:Poezja Ods³on:3355 |
Ciep³y wiatr ogrzewa me zmarzniête cia³o
Ju¿ zmêczone tu³aczk± po tym ¶wiecie
Szukaniem mej mi³o¶ci
Uciekam przed ludzkimi spojrzeniami
Które brutalnie rozdzieraj± m± duszê
Ja tylko chcê znale¼æ m± boginiê
Okrzyki nienawi¶ci wci±¿ s³ysz± me uszy
Przekleñstwa- to boli
Ja – niewinny
Win± jest ma mi³o¶æ, mój ob³êd
Ja Amor
W mi³o¶ci zakochany
I to jest to z³o?
Ludzkie cia³a zabraniaj±, rêkami siê broni±
Przed swym przeznaczeniem
O jedyna
Dlaczego oni krzycz±
Kiedy ja tylko chcê ciê znale¼æ
To nie gwa³t
Lecz mi³o¶æ ma
Nie rozumiej± mej mi³o¶ci
Teraz w zaciszu , z dala od wszystkich
Ciemne drzewa swym cieniem zmywaj± me nieczyste znamiê
Zakrywaj± m± twarz
Maskê przez Boga wybran±
To ona m± kar±
Ju¿ przyros³a do mej twarzy
Ju¿ gram mój stwórco
Gdzie oklaski, jestem wielki
O mój Bo¿e to dla ciebie jest ta gra
Nie ma ¿adnych pochwa³
Niebo milczy
Piek³o milczy
Wiêc dla kogo jest ten spektakl
Ty ..........tam na górze
Ty........wielki
Kpiê z twej wielko¶ci
Wiêc tak proszê, tak proszê
Zabij mnie
.....................................
Ale¿ za co?!
To nie gwa³t
Lecz mi³o¶æ ma
Kaza³e¶ mi szukaæ- poznaæ prawdê
I ja niczym wierny s³uga
Jak pies zdyszany, z jêzykiem na brodzie
Szuka³em
Pierwsze w ludzkich s³owach
Miedzy przekleñstwami, a to modlitwami
Lecz tam nic nie by³o
Oprócz nienawi¶ci i fa³szu
Wiecznej walki o przetrwanie
Wiêc posun±³em siê dalej
W g³±b ludzkich serc
Do uczuæ, tam w³a¶nie zajrza³em
Lecz one niczym obdarte, poszarpane przez wiatr
Strachy na wróble samotnie za cz³owiekiem pod±¿a³y
Niczym cia³o twego syna na krzy¿u wisia³y
Cz³owiek o nich zapomnia³
Lecz one wytrwale by³y mu wierne
Zajrza³em w ludzkie oczy
Raz by³y niebieski, a nie kiedy zielone
Ale mimo innych barw
Wszêdzie panowa³a pustka
Jak piasek Sahary by³y wyschniête
Ju¿ dawno nie go¶ci³a w nich ¿adna ³za
Ani cierpienia, ani rado¶ci
Nie by³o tam te¿ jej
Có¿ dalej mia³em pocz±æ
Szuka³em tam gdzie zabroniono
Lecz Bo¿e czy ty wiesz co to znaczy nieszczê¶liwie kochaæ
Nie mog³em wytrzymaæ
Tak me serce cierpia³o
I z ramion rozs±dku uciek³o
Szuka³em.........w wielu u¿ywanych cia³ach
Jednak w nich te¿ jej nie by³o
Jedynie jej cieñ na chwilê, krótk± chwilê pojawia³ siê
Wtedy tak dobrze mi by³o, tak.........dobrze
Parê sekund i ju¿ po¶piesznie uciek³ z duszy mej
To nie gwa³t
Lecz mi³o¶æ ma
My¶lê: skoro ona umar³a
Mo¿e schowa³a siê gdzie¶ w martwym ciele
TOFIK |