Do kitu z tym (Zwierzenia 6)

     No ³adnie, ³adnie. Przeziêbienie nie wybiera, ono dopada. Czujê siê rozjechana, nie chcê je¶æ, nie chcê mi siê gadaæ, nie chcê mi sie uczyæ. Koniec ze mn±, wczoraj udawa³am przy Kaczorku, ¿e wszystko jest super. Jasne, ja to bym tam pad³a. Ciekawe co by zrobi³. Ze mn± jeszcze nie jest tak ¼le. W moim pobli¿u jest wiele anorektyczek i bulimiczek. To straszne, na prawde. I znów spotkanko z moj± sympati±. Wiecie przymkam oko jak kto¶ siê spó¼ni 10 minut, ale 20? To by³ pierwszy i ostatni raz, bo nastêpnym razem to... Wymy¶lê co¶ rygorystycznego! Nie ¿ebym by³a straszna, okropna itp., ale pewne zasady obowi±zuj±. Wszystko fajnie, tylko, ¿e w domu ochrzan po pas mia³am. TYLKO DO 19!!! Tararara... Musia³am siê streszczaæ, ale znów mój mózg odmówi³ wspó³pracy i nie by³o mowy o nagrodzie za zdobyty punkt na zawodach. No, ale ostatnio ca³a ja nie mogê sob± potrz±sn±æ. Tym razem by³o szybciorem, expresowo i d**a z rozkrêcenia d³u¿szej gadki. To niemo¿liwe! S³ucham drumów! Oj tak ze mn± jest coraz gorzej. Nawet mam ju¿ gdzie¶ tv, Bar v.i.p itp. Koniec bajki, koniec ze mn±, koniec z tym badziewiem! W k±t z rymami i jakimi¶ tam wierszami. Ju¿ nie powiem kogo mam w 4l... Do ostatniego razu!