Magazyn M³odych - Strona g³ówna
Antykoncepcja Ksi¹¿ki Na powa¿nie
Opowiadania Poezja Tworzenie WWW
emodi.pl -  Wiele sklepów w jednym miejscu
Okno logowania
L:
H:
Za³ó¿ nowe konto

Szukaj

Teksty
Strona g³ówna
Antykoncepcja
Film
Fotografia
Humor
Ksi±¿ki
Linki
Muzyka
Na powa¿nie
Opowiadania
Poezja
Sport
Tworzenie WWW
Wywiady

Reklama


Redakcyjne
Strona g³ówna
Newsy
Nasze banery
Dodawanie tekstów
Redakcja
Reklama
Linki

Subskrycja
Twój email


Polityka prywatno¶ci

STATy:)

o2u.pl - 
darmowe liczniki
Tekstów: 341
Komentarzy: 1221
Twórców: 110 osób
Soft: cmsMM v 2.0

Chcesz dodaæ swój artyku³?


MM >> Opowiadania >> Zepsucie

Zepsucie


Data publikacji: 04-06-2005
Autor:DareY
Kategoria:Opowiadania
Ods³on:3761

     "Zepsucie osi±ga zenit
Zepsucie siê rozprzestrzeni..."

TeDe

D¼wiêk budzika przeszy³ ciszê metalicznym warkotem. Obudzi³a siê. Przez chwilê le¿a³a z zamkniêtymi oczami. Jej g³owê przeszywa³ pulsuj±cy ból. Powoli przypomina³a sobie wczorajszy wieczór. Pamiêta³a jak... nie, nie pamiêta³a. Wypi³a za du¿o. "Dobrze, ¿e starzy nie zauwa¿yli" - pomy¶la³a. Spróbowa³a wstaæ, ale straci³a równowagê i upad³a z powrotem na ³ó¿ko.
- Wstañ ju¿, Magda - us³ysza³a g³os matki. "Zostaw mnie, wredna babo".
Podjê³a jeszcze jedn± próbê. Zamroczy³o j±, ledwo utrzyma³a siê na nogach. Niemal po omacku trafi³a do ³azienki. Zanurzy³a twarz w zimnej wodzie. "Ju¿ lepiej". Umy³a siê i zaczê³a ubieraæ. Bielizna ("w innej nie da siê chodziæ", 80 z³otych), spodnie ("wszyscy w klasie takie maj±", 300), bluzka ("d³ugo stara marudzi³a", 200). I sweter - (250 - "kup, co potrzebujesz do szko³y - tak, jasne, mamo").

Zesz³a z pokoju na piêtrze do kuchni. Matka naszykowa³a ju¿ ¶niadanie.
- Madziu, zaraz muszê lecieæ, w lodówce masz zupê, na balkonie kotlety, jak wrócisz ze szko³y to sobie odgrzej, ja bêdê dopiero wieczorem.
"Odwal siê" - Dobrze, mamo. Kiedy wraca tata? - "Oby jak najpó¼niej".
- Pojecha³ na konferencjê, dopiero w pi±tek.
"Wspaniale!"
- To pa, Madziu, do wieczora.
- Pa, mamo - "I nie wracaj za szybko".
W milczeniu prze¿uwa³a bagietkê z szynk±. Stwierdzi³a, ¿e nie czuje g³odu. Wyrzuci³a resztê jedzenia do ¶mieci i wysz³a do szko³y.

Jej szko³a, która mia³a "uczyniæ z dzieci ¶wiat³ych i wra¿liwych ludzi", mie¶ci³a siê w ma³ej uliczce, niedaleko od centrum miasta. Fakt, by³a ekskluzywna. Byle ho³ota tam chodziæ nie mog³a. Czesne 600 z³otych za miesi±c skutecznie j± powstrzymywa³o.
"Dzisiaj dziewiêæ lekcji. Ku..."
- Cze¶æ, Magda - przerwa³ jej g³os zza pleców. Odwróci³a siê. Przed ni± sta³ jeden z jej kolegów z klasy - wysoki ch³opak w lu¼nych ciuchach. "Nie¼le starych naci±gn±³, ma na sobie ze dwana¶cie bani".
- Cze¶æ - mruknê³a. - Zrobi³e¶ hiszpañski?
- Nie, a ty?
Nie odpowiedzia³a. "A jak my¶lisz, kretynie?" Szli przez chwilê w milczeniu.
- Chce ci siê siedzieæ w szkole? - przerwa³a ciszê.
- Nie - za¶mia³ siê ch³opak, po czym oboje zawrócili w stronê pobliskiego parku. Ch³opak wyj±³ papierosy ("Na lepsze ci starzy kasy nie dali?") i j± poczêstowa³. Usiedli na ³awce, zapalili. By³o ca³kiem pusto, jak zwykle tu¿ przed ósm± rano.
- Ile godzin opu¶ci³a¶ w tym miesi±cu?
- Jakie¶ piêtna¶cie.
- Nie boisz siê, ¿e zadzwoni± do domu?
- No i co z tego? Póki starzy p³ac±, nie wyrzuc± mnie.
- A w domu siê nie bêd± czepiaæ?
- A jak nawet, to co z tego? Jakbym siê jeszcze starymi przejmowa³a...
Wypalili jeszcze kilka papierosów. Powoli przypomina³a sobie wczorajszy wieczór. Pamiêta³a ju¿, jak przysz³a kole¿anka z wódk±. Pamiêta³a, jak pi³y. Pó¼niej ju¿ tylko ciemno¶æ i przeb³yski ¶wiadomo¶ci. Podarty podrêcznik do angielskiego. Rozrzucone p³yty. Znowu ciemno¶æ.

Po jakim¶ czasie zaczê³a siê nudziæ.
- Mo¿e kupimy co¶ do picia?
- Czemu nie?
Ruszyli w kierunku ma³ego osiedlowego sklepu, który zwykle gromadzi³ okolicznych pijaczków. O tej godzinie nie sta³ tam jeszcze ¿aden. Ch³opak wszed³ do ¶rodka, po chwili wyszed³ z dwiema butelkami.
- Co kupi³e¶?
- Komandosa. Najmocniejszy i najtañszy.
- Chyba tak.
Wrócili do parku. Pojawi³y siê ju¿ pierwsze matki z dzieæmi. W milczeniu zaczêli rozpijaæ przezroczyst± ciecz. Po opró¿nieniu po³owy butelki do jej ¶wiadomo¶ci przebi³o siê jeszcze kilka obrazów z poprzedniego wieczoru. Pot³uczona butelka w ogródku s±siada. Trza¶niêcie drzwi od pokoju. Upadek na ³ó¿ko. Chyba jeszcze co¶, ale nie by³a pewna. Poci±gnê³a solidny ³yk. Jaka¶ kobieta spojrza³a na nich z odraz±. Ch³opak wyj±³ z kieszeni niewielk± dilerkê.
- Po ile kupujesz zielone?
- 30 za gram.
- Starzy siê nie domy¶laj±?
- Je¶li nawet, to co z tego?
Zapalili po skrêcie. Jej stan siê ani trochê nie zmieni³. By³o jej wszystko jedno. Wypi³a jeszcze trochê. Promienie porannego s³oñca rozgrzewa³y jej g³owê. Powieki opada³y. Jednym d³ugim ³ykiem wypi³a resztê p³ynu z butelki, po czym cisnê³a j± za siebie. Czu³a coraz wiêksz± senno¶æ. Znów jakie¶ wspomnienie... nie, chyba nie. "Niech to s³oñce w koñcu zajdzie." Zasnê³a.

Obudzi³y j± promienie s³oñca, które wisia³o ju¿ nad drug± stron± parku. Rozejrza³a siê. Siedzia³a na ³awce sama - ch³opak ju¿ poszed³. Nie wiedz±c, która godzina, zaczê³a ociê¿ale, krok za krokiem, posuwaæ siê w stronê domu. Gdy wróci³a, na zewn±trz robi³o siê ju¿ szaro. "Co by³o w szkole?". St³umi³a t± my¶l - "jutro rano siê dowiem. Wszystko jedno, starzy przecie¿ p³ac±, nic mi nie mog± zrobiæ". Z ulg± rzuci³a siê na ³ó¿ko. Przypomnia³a sobie, ¿e dzisiaj ma angielski. I lekcjê fortepianu. "O matko, raz nie pójdê, co siê stanie? Starzy p³ac±." Z t± my¶l± zapad³a w sen.

D¿wiêk budzika przeszy³ ciszê metalicznym warkotem. Obudzi³a siê. Przez chwilê le¿a³a z zamkniêtymi oczami. Jej g³owê przeszywa³ pulsuj±cy ból.



DareY


Kliknij, aby zobaczyæ inne artyku³y autora DareY
Jak dodaæ komentarz?
Aby dodaæ komentarz nale¿y siê zalogowaæ (okno logowania, na górze strony). Je¿eli nie masz jeszcze swojego konta kliknij tu, aby siê zarejestrowaæ.

Chyba wp³yw kapitalizmu na ludziska:).
Dealer, 2005-06-05 21:13:26

No, z tymi zielonymi to nie bardzo trafiles ;) Ale niektore rzeczy widzimy podobnie, takie jak - wplyw kapitalizmu na ludzi.
DareY, 2005-06-04 20:09:24

S±dz±c po tematyce Twoich opowiadañ jeste¶ jakim¶ dekadenckim hipisem, zielonym b±d¼ innym lewakiem:]. Mam racjê?
Dealer, 2005-06-04 14:55:02

niez³e :]
n, 2005-06-04 09:55:57

| Fotkapro.pl - ogladaj i oceniaj fotki | Blog z poradami, inspiracjami | Darmowe liczniki | Noclegi Nad Morzem |